Jedna z frakcji politycznych zaproponowała projekt ustawy, która miałaby wpłynąć na poprawę jakości powietrza w Polsce. W skrócie, pomysł polega na karaniu właścicieli pojazdów z wyciętym filtrem DPF mandatami w wysokości 5 000 zł. Kontrolom poddani mieliby być nie tylko kierowcy, ale także warsztaty, wykonujące modyfikacje układu wydechowego.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że w tej sytuacji, jak to często bywa, racja leży pośrodku. Z jednej strony nielegalny proceder wycinania filtrów DPF od lat psuje wizerunek naszej branży. Z drugiej, czy naprawdę warto drastyczną walkę ze smogiem zaczynać właśnie od samochodów? Ocenę powyższej inicjatywy pozostawiamy Czytelnikom.
Z poważaniem
Witold Hańczka
MotoFocus.pl